Wskazane dzienne spożycie cukru to 90g, czyli
około 18 łyżeczek. Pewnie wydaje Ci się, że to bardzo dużo i na pewno nie
przekraczasz tej normy. Jednak cukry, to nie tylko poranne słodzenie kawy czy
herbaty. Są one obecne niemal w każdej potrawie czy przekąsce. Sama puszka coli
to 7 łyżeczek cukru… Nie zapominajmy także o słodyczach, których często nie
potrafimy sobie odmówić. Jedna tabliczka mlecznej czekolady to ok. 9 łyżeczek
cukru. Nawet batoniki muesli i małe jogurty owocowe, które wydawałoby się
powinny być zdrowe, zawierają od 2 do 4 łyżeczek. Do tego dochodzi fruktoza z
owoców i inne cukry zawarte w produktach spożywczych, np. w pieczywie, makaronie, ryżu, itp.
W ciągu dnia zbiera się tego naprawdę dużo. A nadmiar tego dobrobytu doprowadza
nie tylko do otyłości. Coraz częściej ludzie zapadają na cukrzycę, zmagają się
z nadciśnieniem i cholesterolem. Jak zatem ograniczyć spożywanie cukru? Idealnym
rozwiązaniem wydaje się być stewia, która jest aż do 300 razy słodsza od cukru, a
co najważniejsze nie zawiera kalorii! Niemożliwe? A jednak! Stewia to roślina o
niebywale słodkich liściach, zawierających glikozydy stewiolowe, które
pozbawione są wartości energetycznej. To doskonały zamiennik nie tylko dla
diabetyków, ale dla każdego z nas. 1
łyżeczka stewii stanowi odpowiednik 1 szklanki białego cukru. Na świecie
roślina ta jest znana od wieków. Dlaczego więc tak późno się o niej
dowiadujemy? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Nietrudno się
domyślić, że koncernom cukrowym nie zależało na tym, aby dopuścić stewię do
obiegu i starały się robić wszystko, aby ten proces opóźnić. W konsekwencji,
dopiero w 2011 roku stewia została oficjalnie zatwierdzona przez Komisję
Europejską jako substancja bezpieczna dla człowieka, i otrzymała groźny dla oka symbol „E960”.
Przejdźmy zatem do zdrowotnych zalet
stewii:
1. Nie podwyższa poziomu cukru we krwi.
2. Nie ma kalorii, więc nie powoduje
otyłości.
3. Obniża ciśnienie tętnicze.
4. Nie powoduje próchnicy ani cukrzycy.
5. Zawiera witaminy z grupy B i witaminę C.
6. Ma działanie bakteriobójcze i przeciwgrzybiczne.
7. Hamuje łaknienie.
8. Zapobiega kandydozie, bowiem nie wywołuje
procesów fermentacyjnych w jelitach.
W sklepach zielarskich, stewia występuje pod postacią suszonych liści (najlepsza), proszku, tabletek lub płynu. Jest oczywiście droższa od cukru, jednakże o wiele bardziej wydajna. Podczas zakupu należy jak zwykle zwrócić uwagę na skład, gdyż niektóre produkty mogą być niskiej jakości i zawierać mało stewii, a więcej innych dodatków. Najlepiej samemu zacząć hodować tą roślinkę. Można nią nie tylko słodzić napoje, ale i dodawać do różnych potraw, soków, przetworów owocowych, a nawet do ciast, ponieważ zachowuje swoje właściwości aż do 200 stopni Celsjusza. Do smaku stewii trzeba się przyzwyczaić. Jeżeli ktoś całe życie słodził cukrem, to może być mu trudno się przestawić. Warto jednak spróbować tego naturalnego słodzika, bo przecież nie na darmo mówi się, że cukier to biała śmierć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz