Mleko należy do tego rodzaju produktów, wokół
których toczą się nieustanne dyskusje. Jedni nawołują: „pij mleko, będziesz
wielki!”, drudzy z kolei: „nie pij mleka, bo dostaniesz osteoporozy!”, i tak od lat. Skołowani
sprzecznymi informacjami, nie wiemy jakie stanowisko przyjąć. Gdzie leży
prawda?
W Polsce spożywamy głównie mleko krowie, które
w różny sposób jest przetwarzane. Do wyboru mamy przede wszystkim mleko UHT
oraz mleko pasteryzowane.
Mleko UHT (Ultra High Temperature) to mleko
sterylizowane, najczęściej kupowane. Powstaje w wyniku krótkiego podgrzewania w
wysokiej temperaturze (ok. 145 stopni), co likwiduje florę bakteryjną. Dzięki
temu mleko możemy przechowywać do sześciu miesięcy, natomiast po otwarciu to
ok. 4 dni. Zawiera mniej witamin niż pasteryzowane oraz traci smak
prawdziwego mleka.
Natomiast mleko pasteryzowane jest podgrzewane
przez kilkadziesiąt sekund w niskiej temperaturze (ok. 80 stopni), co
powstrzymuje rozwój bakterii i powoduje niewielką utratę wartości odżywczych.
Pełnotłuste zawiera witaminy A, E, D, B2 oraz B12. Smakuje porównywalnie do
prawdziwego mleka. Ma jednak o wiele krótszy termin przydatności, ok. 10 dni, a
po otwarciu ok. 2 dni. Przed spożyciem mleka zaleca się je przegotować.
Pozostałe rodzaje mleka, czyli, mleko
skondensowane oraz mleko w proszku nie są dla nas tak istotne bowiem rzadko je
spożywamy. Nie posiadają one szczególnych walorów odżywczych. Dużą
popularnością cieszą się ostatnio mleka smakowe. Ich skład to głównie cukier,
barwniki i aromaty, stąd lepiej sobie tą przyjemność odpuścić.
Mleko kojarzy się zazwyczaj jako źródło wapnia,
szklanka to 250-300g tego pierwiastka. I na tym wydają się kończyć jego zalety.
Mleko, które kupujemy w sklepach zawiera bardzo mało witamin, a mleko
odtłuszczone nie posiada ich wcale. A gdy brak witamin, to i wapń będzie słabo
przyswajalny. Kolejną wadą jest laktoza (cukier mleczny), której nie toleruje
blisko 15% ludzi. Nasz organizm jej praktycznie nie przyswaja. Rozwiązaniem dla tych osób jest mleko sojowe,
pozbawione laktozy. Dodatkowo stabilizuje ono poziom glukozy we krwi, co
powinno ucieszyć chorych na cukrzycę. Minusem
jest jednak bardzo niska zawartość wapnia.
Przeciwnicy krowiego mleka uważają, że jest to
jeden z najniebezpieczniejszych alergenów, zwłaszcza dla dzieci. Zwolennicy
odpowiadają, że zdecydowana większość maluchów z tego wyrasta, a problem ten
dotyka tylko kilka procent ogółu. Skrajnie odmienne stanowiska są także wobec
wpływu mleka na kości. Do niedawna każdy był przekonany, że nic tak nie
wzmacnia układu kostnego jak mleko, jednak niektórzy eksperci twierdzą, że owy
„biały napój” osłabia kości. Winą za to obarczają zawarte w mleku białko, które
wypłukuje wapń, co może doprowadzić do osteoporozy.
Ilu specjalistów – tyle opinii. Spór wciąż
trwa, obie strony prowadzą intensywne badania w tej kwestii. Konsumentom
pozostaje śledzić ich wyniki oraz podchodzić do sprawy mleka indywidualnie. Jedno
jest pewne, lepiej kupować mleko w kartonie lub szklanej butelce niż w
plastikowym opakowaniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz