Dania z
makaronem stały się ostatnimi czasy bardzo popularne. Są szybkie w
przygotowaniu i smaczne. Istnieją różne rodzaje i typy makaronów (Włosi
wyróżnili ok. 350 typów). Rodzą się pytania, który wybrać i na co zwracać uwagę?
Są dwa
podstawowe rodzaje makaronu:
- makaron
jajeczny (typowo polski),
- makaron z
semoliny (typowo włoski).
Makaron
jajeczny składa się mąki pszenicznej oraz jajek. Wielu z nas zapewne pamięta,
jak babcia przygotowywała taki makaron do rosołu czy pomidorowej. Teraz ta
tradycja wymarła, odkąd pojawiły się w sklepach gotowe produkty, mało kto
jeszcze poświęca czas na zrobienie makaronu własnoręcznie. Sklepowe makarony
nie zawsze jednak uczciwie podchodzą do sprawy, można np. spotkać makaron
jajeczny, który w składzie nie ma świeżych jajek, tylko sproszkowane (albo
nawet nie ma ich wcale). Dotyczy to zwłaszcza tych tańszych wyrobów oraz
makaronów „wielojajecznych”. Jeżeli jest napisane, że makaron jest z 4 jaj,
tzn., że do 1kg mąki dodano cztery jajka. Makaron jajeczny powinien mieć mocny
żółty kolor, trzeba jednak sprawdzić czy nie jest to przypadkiem zasługa
przyprawy kurkumy lub beta-karotenu (naturalny barwnik np. z marchwi), które
mają „udawać” jajka. Dlatego też trzeba czytać etykiety zanim dokonamy zakupu.
Makaron jajeczny jest trudny do ugotowania al
dente, ponieważ składa się z miękkiej mąki pszennej. Oprócz tego
niezmiernie szybko zaczyna się sklejać. Ma również więcej kalorii niż makaron z
semoliny. Im więcej w makaronie jajek, tym robi się bardziej kalorycznie, a na
dodatek zaspokaja on głód tylko na chwilę.
Natomiast
makaron z semoliny, czyli z mąki uzyskanej z twardej pszenicy durum, ma kolor
lekko żółty. Poza mąką jego składnikiem
jest tylko woda. Jest mniej kaloryczny, a ugotowany al dente na długo zwalcza uczucie głodu. Nie powinien się także
sklejać po odcedzeniu. Nie ma również potrzeby zalewania go zimną wodą, chyba że ma być użyty do sałatki. Makaron z pszenicy durum jest bogatszy w błonnik oraz w
mikro i makroelementy. Warto zatem dołożyć 2-3zł i kupić zdrowszy, bardziej
odżywczy, pełnoziarnisty makaron. Wbrew niektórym przekonaniom, to właśnie
makaron składający się wyłącznie z mąki i wody, jest prawdziwym makaronem.
Kolejnym
mitem jest stwierdzenie, że makaron tuczy. Otóż nie do końca, wszystko zależy
od ugotowania. Im bardziej kluski są rozgotowane, tym większe ryzyko utycia,
dlatego powinno się przyrządzać makaron al
dente (na twardo). Poza tym załóżmy, że porcja 100g nieugotowanego makaronu
ma ok. 350 kcal. W czasie gotowania kluski pęcznieją i zwiększają objętość co
najmniej dwukrotnie. W rezultacie ze 100g robi się 200g makaronu, a ilość
kalorii pozostaje bez zmian. Tuczą nas głównie dodatki do makaronów, zwłaszcza
gotowe sosy i fixy. Niedawno ruszyła ciekawa kampania dotycząca makaronów,
zainteresowanych odsyłam na stronę http://www.makaronrzadzizdrowo.pl
Nasz wzrok przykuwają jeszcze kolorowe makarony, jednak poza barwą niczym się nie wyróżniają. To tylko ozdoba dla potraw, uzyskiwana poprzez naturalne barwniki, np. kolor zielony powoduje szpinak, czerwony – marchew, pomarańczowy – dynia, fioletowy – buraki, a czarny – mątwa i kałamarnica. Istnieje przepis, który zabrania dodawania do makaronów sztucznych barwników, konserwantów i jakiejkolwiek innej chemii, także nie ma co się obawiać kolorowych kluseczek.
Podczas wybierania makaronu zwracaj uwagę na jego
kolor, makaron z jajek nie powinien być złocisty tylko intensywnie żółty. Żaden
z makaronów nie powinien być w paczce pokruszony, świadczy to o nie najlepszej
jego jakości lub oznacza, że długo już leży w sklepie. Poza tym makaron nie
powinien mieć białych plamek. Przede wszystkim czytaj etykietę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz