Kto nie lubi i nie jada czosnku ten sporo
traci. Ilość korzyści zdrowotnych, jakie przynosi spożywanie tego warzywa
zdecydowanie przyćmiewa jego długo utrzymujący się, przykry dla nas i dla
otoczenia zapach. Zresztą nawet na to są sposoby. Aby pozbyć się czosnkowego
posmaku wystarczy ssać/przegryźć ziarnka palonej kawy lub plasterek imbiru,
zjeść łyżeczkę miodu, czasem wystarczy samo jabłko. Można też popijać w trakcie
posiłku tłustym mlekiem lub czerwonym winem. Dobrą metodą jest również żucie
goździków, koperku, liści mięty lub zielonej natki pietruszki. Jeżeli nie mamy
akurat pod ręką tych składników, z ratunkiem przyjdzie też zielona herbata i
sok z cytryny. Wróćmy jednak do leczniczych właściwości czosnku. Jego
największą zaletą jest działanie bakteriobójcze. Pomocny w walce z katarem,
kaszlem oraz gorączką (działa wykrztuśnie i napotnie). Nie na darmo nazywany
jest „naturalnym antybiotykiem”. Idealny nie tylko podczas przeziębień czy
grypy, ale i profilaktycznie. Ochroni przed chorobą lepiej niż sztuczne
suplementy.
Czosnek zawiera witaminę C, witaminy z grupy B
(B1, B2, B3), błonnik oraz białko. Obecne są popularne pierwiastki tj.: żelazo,
wapń, magnez, fosfor, potas, selen, siarka oraz sód. Stanowi silny antyoksydant, opóźnia starzenie
się organizmu, zwłaszcza skóry. Jest niskokaloryczny, 100g to około 120
kalorii, a dodatkowo wspomaga metabolizm tłuszczów.
Co jeszcze jest w stanie zdziałać czosnek?
Lista jest długa, więc wybrałam najważniejsze działania:
- obniża ciśnienie tętnicze krwi,
- obniża poziom cholesterolu,
- zapobiega miażdżycy,
- obniża poziom cukru we krwi,
- poprawia trawienie (działa żółciopędnie i
wspomaga pracę jelit, zapobiegając wzdęciom),
- rozrzedza krew, dzięki czemu zapobiega
zakrzepom, chroni przed udarem mózgu i zawałem serca,
- wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia
krążenie krwi
- powstrzymuje rozwijanie się bakterii, jest
stosowany przy zakażeniach przewodu pokarmowego (niszczy m.in. paciorkowca i
gronkowca), działa przeciwgrzybicznie
- pomaga w procesie odrobaczania oraz podczas
infekcji dróg moczowych
- zmniejsza ból głowy.
Najzdrowszy jest oczywiście na surowo.
Przygotowując czosnek, najczęściej go miażdżymy. W takim przypadku dobrze jest odczekać
10 minut zanim zaczniemy go konsumować, ponieważ po tym czasie wzrośnie
stężenie allicyny, co wzmacnia jego zdrowotną moc. Jeżeli chcemy, aby nas skutecznie chronił
należy dziennie spożywać co najmniej 1 ząbek czosnku (ok. 4-5 gramów). Należy
pamiętać, że podczas gotowania czy smażenia czosnku ulatniają się właściwości
bakteriobójcze. Wciąż pozostaje jednak antyoksydantem. Jego regularne
spożywanie nie powoduje negatywnych następstw, aczkolwiek lepiej nie
przesadzać, gdyż może się to skończyć kłopotami z żołądkiem i wątrobą oraz
biegunką.
Przeciwwskazania: czosnku nie powinny spożywać
dzieci do 1 roku życia, kobiety karmiące, osoby zażywające leki
przeciwzakrzepowe (czosnek potęguje ich działanie) oraz chorzy mający problemy
z jelitami, nerkami i żołądkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz