Zimą za zimno, latem za gorąco,
scenariusz co roku ten sam :-) Nadeszły upały, żar niemiłosiernie leje się z nieba, a cień nie
gwarantuje ochłodzenia. Szczęśliwy ten, kto ma urlop i możliwość spędzenia tego
czasu nad wodą. Dla pozostałych, nielubujących w wysokich temperaturach, mam
kilka wskazówek, jak przetrwać…
Podstawą jest picie: dużo i często. W
normalnych warunkach człowiek powinien wypić 2l wody dziennie, natomiast podczas
upałów nie ma umiaru. Najlepiej pić wodę
z sokiem, aby na dłużej pozostała ona w organizmie. Mogą być również same soki,
faworytem jest tu sok pomidorowy, który jest jednocześnie źródłem potasu. Jeżeli
chodzi o herbaty, to najlepiej gasi pragnienie mięta. Pij nawet jeżeli nie
czujesz pragnienia. Alternatywnym źródłem wody są arbuzy i ogórki, bowiem zawierają
w sobie ponad 90% wody. Pamiętaj o tym,
że kuszące, zimne napoje przyniosą Ci ulgę tylko na chwilę. W sposób nienaturalny
obniżają one temperaturę organizmu, w związku z tym zaczynamy jeszcze bardziej
odczuwać wszechobecny upał. Na czas
gorących dni lepiej zrezygnować z kawy (i innych napojów kofeinowych) oraz
alkoholu. Kawa wypłukuje magnez, a alkohol dodatkowo odwadnia.
Zważ na to, co jesz. Wielu z nas
pewnie przyzna, że gdy człowiekowi gorąco, to nawet jeść się nie chce. Dlatego
też nie jedz obfitych, ciężkostrawnych posiłków. Skorzystaj z sezonu na warzywa
i owoce, i przyrządź np. sałatkę. Warto sięgnąć też po wspomnianego już ogórka
i arbuza, a także banana, melona bądź truskawki.
Kolejnym istotnym elementem jest ubiór.
Ma być lekki, zwiewny i w jasnych barwach. Najbardziej odpowiednie są naturalne
materiały, np. len, bawełna. Zrezygnuj z obcisłych ubrań, a na nogi załóż
sandały, aby też mogły swobodnie „oddychać”. Do tego obowiązkowe nakrycie głowy
oraz okulary przeciwsłoneczne z wysokim filtrem. Uwaga! Nie kupuj okularów na
straganie czy w markecie, noszenie ich może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Zainwestuj jednorazowo w porządne okulary, a jeżeli nie masz odpowiednich
funduszy, to pozostań lepiej przy samej czapce.
W przypadku braku klimatyzacji (na
którą też trzeba uważać, aby nie przesadzić) ulgę przyniosą Ci zimne okłady (zwłaszcza
na kark) oraz wiatrak. Wiatrak będzie lepiej chłodził gdy umieścisz blisko niego
miskę z zimną wodą. Jeżeli jesteś w domu, to weź zimny prysznic. Okna pozasłaniaj
roletą, rób częste przeciągi. Upały są męczące dla wszystkich, stąd należy
unikać niepotrzebnego wysiłku, który może spowodować zasłabnięcie. Pocąc się, pozbywamy
się z organizmu nie tylko wody, ale i soli mineralnych, co dodatkowo nas
osłabia i jest bardzo niebezpieczne. Czynności takie jak gotowanie, prasowanie,
sprzątanie czy pranie też odłóż na późniejszą godzinę. Aktywność domowych
sprzętów powoduje wzrost temperatury w pomieszczeniach.
Słońce jest najbardziej groźne w
godzinach od 10 do 15, wówczas należy go stanowczo unikać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz