Panuje przekonanie,
że w sypialni nie powinno być żadnych kwiatów, ponieważ gdy proces fotosyntezy
ustanie, będą one pobierać tlen i wydalać dwutlenek węgla. Większość roślin w
ciemności, oddycha tak jak ludzie. Istnieją jednak rośliny, które nocą zachowują się zupełnie na odwrót, czyli absorbują
CO2, a wydalają tlen. I te gatunki są w sypialni zdecydowanie pożądane.
Doskonale dotlenią one pomieszczenie, co przełoży się na dobry, zdrowy sen.
Najbardziej
popularne i dostępne to:
Storczyk
(Orchidea)
Piękny, znany
każdemu kwiat, jednak trudny w hodowli. Potrzebuje jasnego miejsca, ale
jednocześnie niezbyt mocno nasłonecznionego. Poza tym warunkiem utrzymania go
jest wysoka wilgotność powietrza, od 50-75%. Zakres temperatur ma szeroki, w
dzień 12-30 stopni C, a w nocy 10-22 C.
Powinien mieć
swoje miejsce w każdym domu. Nie tylko dlatego, że nocą produkuje tlen, ale z
uwagi na jego właściwości lecznicze. Ma działanie przeciwbakteryjne,
przeciwzapalne, antygrzybiczne, wirusobójcze oraz regenerujące. Dodatkowo
pochłania 90% formaldehydu, co jest szczególnie ważne dla alergików oraz osób,
które palą w mieszkaniu papierosy. Aloes potrzebuje dużo światła i ciepła, ale tak jak storczyk, nie
powinien być wystawiony na bezpośrednie działanie słońca.
Gerbera
Oprócz
produkowania tlenu, jest dobrym nawilżaczem powietrza. Podobnie jak aloes,
„wciąga” szkodliwy formaldehyd, znajdujący się w pomieszczeniu. Roślina nie
jest trudna w utrzymaniu. Potrzebuje dużo światła i ciepła, a ziemia powinna
być umiarkowanie wilgotna.
Sansewieria gwinejska, czyli wężownica, potocznie
nazywana językiem teściowej lub żelazną szablą
Roślina dla opornych i zabieganych, przetrwa nawet
bardzo trudne warunki. Nie wolno jej jednak „przelewać” przy podlewaniu. Lubi
mieć ciepło i jasno. Dodatkowo pochłania formaldehyd oraz benzen.
Skrzydłokwiat
Również jest rośliną o niskich wymaganiach. Preferuje
cień i wilgoć, ale nie lubi przeciągów. Oczyszcza
powietrze z amoniaku, benzenu, acetonu oraz formaldehydów.
Grubosz
drzewiasty - drzewko szczęścia
Efektownie
wygląda, jest bardzo łatwy w hodowli i długo żyje. Preferuje dobrze oświetlone
miejsca i przyjmuje zasadę, że: lepiej go przesuszyć niż przelać.
Kaktus Bożego
Narodzenia (szlumbergera)
Ozdobna
roślina, kwitnie na święta, stąd jej nazwa. Lubi jasne, ciepłe miejsca.
Gdy zdecydujemy się na którąś z tych roślin to należy
szczegółowo poznać sposób ich pielęgnacji.
Są również odmiany roślin, które specjalizują się w
oczyszczaniu powietrza z toksycznych substancji, a przy okazji nawilżają je. Do
tych gatunków zaliczamy m.in: draceny, figowce, daktylowca niskiego, bluszcz
pospolity, anturium Andreego i gerbery Jamesona.
Oczywiście (jak we wszystkim) należy zachować umiar i
nie przesadzić z ilością doniczek w sypialni. Wystarczą dwie, maksymalnie trzy roślinki,
w zależności od wielkości pomieszczenia. Trzeba pilnować, aby na liściach nie
zbierał się kurz, gdyż obniży to efektywność ich działania. Kwiaty powinny
znajdować się co najmniej dwa metry od łóżka i nie stać koło siebie, jeżeli
będzie ich więcej.
Jeśli aktualnie nie mamy żadnej rośliny o wyżej
wymienionych właściwościach, to możemy
wstawić do pokoju, w którym śpimy, kaktusa lub zioła. Kaktusy niszczą bakterie, są jonizatorami powietrza oraz
oczyszczają je. Natomiast aromat ziół ułatwia zasypianie (np. rozmaryn,
lawenda).
W sypialni należy wystrzegać się kwiatów o intensywnym zapachu,
są to m.in: lilie, fikusy, hiacynty, konwalie, kalie, begonie pachnące,
pierwiosnki oraz hortensje.
Jak widać, nawet rośliny w sypialni mogą mieć wpływ na
jakość naszego snu, dlatego trzeba je starannie dobierać, aby nie tylko ładnie
się prezentowały, ale też dbały o czystość powietrza, którym oddychamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz