Wkrótce koniec października, do niedawna ta data kojarzyła
się nam z jednym : Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki. Tradycyjne święta
poświęcone Świętym oraz zmarłym z naszych rodzin. Źródło Zaduszek sięga
pogańskich zabaw, po wielu latach dla polskich katolików jest to dzień modlitw
za dusze, które utknęły w czyśćcu, chodzimy na groby zmarłych, zapalamy znicze
i oddajemy się refleksji.
Koniec listopada zaś
łączył się z Andrzejkami. Ostatnia noc hucznych zabaw przed adwentem, oraz
wieczór kiedy niezamężna dziewczyny mogły nieco zerknąć w przyszłość, różnymi
metodami, na przykład lejąc wosk.
W ten miesiąc, jak niemal w każdą dziedzinę życia, wtargnęła
amerykańska kultura. Halloween staje się bardziej znany wśród Polskich dzieci
od Andrzejek, lepiej znane są przebieranki i „cukierek albo psikus” od wróżb
andrzejkowych. Czy to źle? Ważne jest, żeby zapoznawać się z obcą kulturą, aby
być otwartym i poszerzać horyzonty, aby szanować cudzą kulturę, ale czy da się
pielęgnować i własną i cudzą kulturę? Czy jest możliwe, aby nasze dzieci
potrafiły z taką chęcią i entuzjazmem brać udział w Polskich zabawach, czy
raczej tradycja kojarzy się z zacofaniem i nudą? Wydaje mi się, że tradycją w
dużym stopniu łączy się z ekologią i nie warto zapominać o korzeniach, Wychowanie dzieci w duchu dawnych zwyczajów jest
ważne, bo tak tworzymy naszą oryginalną kulturę. Więc niech Halloween uczy i rozwija młodzież,
ale niech ich wyobraźnię budzą również święta tradycyjne, opowiadajmy o nich i
uczmy tradycji.
A co wy uważacie? Dłubanie w dyni i robienie lampionów to
fajna zabawa dla dzieci i rodziców J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz