czwartek, 31 lipca 2014

Takie ziółka!

       
      Zioła – naturalne i niskobudżetowe leki bez recepty. Przy samodzielnym zbiorze nic nas nie kosztują, ale żeby zbierać i suszyć, trzeba się na tym znać. Jednym pomagają, innym nie, ale przy właściwym stosowaniu na pewno nie zaszkodzą. Dlatego warto posiadać w swojej domowej apteczce przynajmniej podstawowe rodzaje ziół.  Dziś przedstawię, jakie rośliny pomagają w różnego typu dolegliwościach.

1)     Zioła przeciwgorączkowe – owoc maliny, owoc dzikiej róży, kwiat lipy, kwiat rumianku, liść brzozy, kwiat bzu czarnego oraz ziele fiołka trójbarwnego.
2)   Zioła odkażające i przeciwzapalne – liść szałwii, kora wierzby, liść mięty pieprzowej, ziele tymianku, ziele pięciornika, ziele macierzanki.
3)  Zioła przeczyszczające – aloes, owoc kopru włoskiego, owoc bzu czarnego, kora i owoc kruszyny, kłącze perzu, kłącze rzewienia.
4)   Zioła przeciwbiegunkowe – kwiat rumianku, liść mięty pieprzowej, ziele serdecznika, liść szałwii, kora dębu, owoc czarnej jagody, kłącze pięciornika oraz korzeń żywokostu.
5)   Zioła stosowane w chorobach oskrzeli i płuc – liście i korzeń prawoślazu, kwiat lawendy, ziele macierzanki, ziele tymianku, owoc kopru włoskiego, owoc anyżu, korzeń żywokostu, ziele kopytnika, kwiat dziewanny, korzeń biedrzeńca, pączki sosnowe, ziele hyzopu, kwiat i liść podbiału.
6)    Zioła stosowane w chorobach serca – ziele skrzypu, kwiat głogu, ziele serdecznika, owoc dzikiej róży, ziele jemioły, ziele miłka wiosennego oraz ziele konwalii majowej.
7)   Zioła uspokajające – kwiat rumianku, melisa, liść mięty pieprzowej, szyszka chmielu,  liść ruty, ziele krwawnika, korzeń kozłka, korzeń dzięgla.
8)      Zioła przeciwkrwotoczne – ziele tasznika, ziele krwawnika oraz ziele jemioły.
9)   Zioła na choroby żołądkowe – liść mięty pieprzowej, kwiat lipy, liść szałwii, siemię lniane, ziele krwawnika, kwiat dziewanny, liść babki, korzeń żywokostu, korzeń kozłka, ziele piołunu, nasienie gorczycy białej, ziele tysiącznika, kłącze tataraku.
10)  Zioła stosowane w chorobach pęcherza i nerek – liść pokrzywy, ziele skrzypu, nasienia pietruszki, owoc jałowca, korzeń lukrecji, liść poziomki, ziela fiołka trójbarwnego, liść mącznicy.
11)  Zioła  antymiażdżycowe – ziele jemioły, kwiat głogu, cebula, czosnek, ziele fiołka trójbarwnego, liść ruty, kora kruszyny.


    Jak widać na każde schorzenie znajdzie się zioło, które pomoże złagodzić objawy. Niektóre rośliny często się powtarzają. Wszystkie są do nabycia w aptekach lub sklepach zielarskich po stosunkowo niskiej cenie. Trzeba jednak pamiętać o właściwym dawkowaniu poszczególnych specyfików. Natomiast przy każdej poważniejszej chorobie należy skonsultować się z lekarzem, zioła to jedynie wspomagacz, który nie zastąpi specjalistycznego leczenia.


sobota, 19 lipca 2014

Bezpieczne opalanie



     Niektóre kobiety cały rok czekają, aby latem pozażywać naturalnych kąpieli słonecznych. Powszechnie też wiadomo, że człowiek kocha słońce, ale skóra ludzka już niekoniecznie musi odwzajemniać to uczucie. Owszem, promienie słoneczne są do życia niezbędne, wytwarzają w organizmie witaminę D, jednakże aby ten proces nastąpił wystarczy przebywać na słoneczku 15 minut. A kwadrans nie zapewni nam pięknej opalenizny. Jak zatem opalać się, żeby „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”?
      Po pierwsze musisz określić swój fototyp, czyli dopasować cechy wyglądu do danej grupy. Pomoże Ci w tym poniższa tabela. 


 Jest jeszcze piąty i szósty fototyp, dotyczy on Azjatów i czarnoskórych, więc nie będziemy się tym zajmować. 
         Sam fototyp to nie wszystko, kolejnym elementem, który ma wpływ na opalanie jest wiek. Im skóra starsza, tym gorzej reaguje na słońce, największy spadek tolerancji następuje po 50 roku życia. Większa wrażliwość jest również przed miesiączką oraz w pierwszym dniu jej trwania. Można nieco zwiększyć tolerancję skóry na słońce, pijąc co najmniej miesiąc przed planowanymi wakacjami sok marchewkowy. Zawarty w nim beta karoten lekko pociemnia skórę i redukuje ryzyko słonecznego poparzenia. Oprócz tego jest też przeciwutleniaczem, redukującym wolne rodniki, dzięki czemu powstrzymuje proces starzenia się skóry.
        Następnym krokiem jest wybór odpowiedniego kremu do opalania. I na początek uwaga: żaden kosmetyk nie uchroni Twojej skóry w 100%.  Aby dobrać najlepszy dla siebie balsam trzeba kierować się jego etykietą. Oto, co oznaczają zawarte na niej skróty:
SPF – tzw. faktor, który należy dopasować do swojego fototypu.  Jego wartość wskazuje z jaką siłą chroni on przed szkodliwymi promieniami UVB. Przykładowo, SPF 30 w 97% blokuje UVB. Nie oznacza to jednak, że możesz dzięki temu przebywać na słońcu 30 razy dłużej niż normalnie.
IR – faktor chroniący dodatkowo przed podczerwonym promieniowaniem.
UVA – promieniowanie powodujące szybkie opalanie, starzenie się skóry i zmarszczki.
UVB – promieniowanie odpowiedzialne za oparzenia oraz zmiany nowotworowe skóry.

     Smarując się kremem z filtrem nie oszczędzaj. Zalecana ilość na całe ciało to 30-35ml, czyli ok. 5 łyżeczek. Po wyjściu z wody posmaruj się ponownie. Nawet jeżeli krem jest wodoodporny, to po kontakcie z wodą (lub potem) zmniejsza się jego działanie. Chroń też swoje oczy, usta i włosy. Bezpośrednie przebywanie na słońcu należy dawkować. Pierwsza kąpiel słoneczna powinna trwać nie więcej niż 20 minut. W kolejnych dniach mogą być stopniowo zwiększane o 10 minut. Skóra musi się powoli przyzwyczaić do dużych i intensywnych dawek słońca. Najlepszą formą opalania jest opalanie się w ruchu. Pamiętaj, że w czasie kąpieli również jesteś narażona na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Woda odbija je, podwajając ich moc dwukrotnie. Poza tym 50% promieni UV przedostaje się nawet na pół metra głębokości.
Między 11 a 15 zrezygnuj z opalania, wówczas słońce jest najbardziej niebezpieczne.
      Przeciwwskazaniem do zażywania kąpieli słonecznych są choroby skóry (poza łuszczycą i egzemą). Nadmiaru słońca nie zaleca się kobietom w ciąży, dzieciom (zwłaszcza do 3 r.ż.), ludziom w podeszłym wieku oraz osobom przyjmującym leki (np. hormonalne, kardiologiczne, przeciwcukrzycowe, antybiotyki). Nie obawiaj si, że krem z wysokim filtrem spowoduje, że wrócisz z urlopu "biała". Używając go również się opalisz, tylko że wolniej, a przede wszystkim w bezpieczny sposób.



środa, 9 lipca 2014

Cel: przetrwać upały



      Zimą za zimno, latem za gorąco, scenariusz co roku ten sam :-) Nadeszły upały, żar niemiłosiernie leje się z nieba, a cień nie gwarantuje ochłodzenia. Szczęśliwy ten, kto ma urlop i możliwość spędzenia tego czasu nad wodą. Dla pozostałych, nielubujących w wysokich temperaturach, mam kilka wskazówek, jak przetrwać…

Podstawą jest picie: dużo i często. W normalnych warunkach człowiek powinien wypić 2l wody dziennie, natomiast podczas upałów nie ma umiaru.  Najlepiej pić wodę z sokiem, aby na dłużej pozostała ona w organizmie. Mogą być również same soki, faworytem jest tu sok pomidorowy, który jest jednocześnie źródłem potasu. Jeżeli chodzi o herbaty, to najlepiej gasi pragnienie mięta. Pij nawet jeżeli nie czujesz pragnienia. Alternatywnym źródłem wody są arbuzy i ogórki, bowiem zawierają w sobie ponad 90% wody.  Pamiętaj o tym, że kuszące, zimne napoje przyniosą Ci ulgę tylko na chwilę. W sposób nienaturalny obniżają one temperaturę organizmu, w związku z tym zaczynamy jeszcze bardziej odczuwać wszechobecny upał.  Na czas gorących dni lepiej zrezygnować z kawy (i innych napojów kofeinowych) oraz alkoholu. Kawa wypłukuje magnez, a alkohol dodatkowo odwadnia.
      Zważ na to, co jesz. Wielu z nas pewnie przyzna, że gdy człowiekowi gorąco, to nawet jeść się nie chce. Dlatego też nie jedz obfitych, ciężkostrawnych posiłków. Skorzystaj z sezonu na warzywa i owoce, i przyrządź np. sałatkę. Warto sięgnąć też po wspomnianego już ogórka i arbuza, a także banana, melona bądź truskawki. 

     Kolejnym istotnym elementem jest ubiór. Ma być lekki, zwiewny i w jasnych barwach. Najbardziej odpowiednie są naturalne materiały, np. len, bawełna. Zrezygnuj z obcisłych ubrań, a na nogi załóż sandały, aby też mogły swobodnie „oddychać”. Do tego obowiązkowe nakrycie głowy oraz okulary przeciwsłoneczne z wysokim filtrem. Uwaga! Nie kupuj okularów na straganie czy w markecie, noszenie ich może przynieść więcej szkody niż pożytku. Zainwestuj jednorazowo w porządne okulary, a jeżeli nie masz odpowiednich funduszy, to pozostań lepiej przy samej czapce.
        W przypadku braku klimatyzacji (na którą też trzeba uważać, aby nie przesadzić) ulgę przyniosą Ci zimne okłady (zwłaszcza na kark) oraz wiatrak. Wiatrak będzie lepiej chłodził gdy umieścisz blisko niego miskę z zimną wodą. Jeżeli jesteś w domu, to weź zimny prysznic. Okna pozasłaniaj roletą, rób częste przeciągi. Upały są męczące dla wszystkich, stąd należy unikać niepotrzebnego wysiłku, który może spowodować zasłabnięcie. Pocąc się, pozbywamy się z organizmu nie tylko wody, ale i soli mineralnych, co dodatkowo nas osłabia i jest bardzo niebezpieczne. Czynności takie jak gotowanie, prasowanie, sprzątanie czy pranie też odłóż na późniejszą godzinę. Aktywność domowych sprzętów powoduje wzrost temperatury w pomieszczeniach.
       Słońce jest najbardziej groźne w godzinach od 10 do 15, wówczas należy go stanowczo unikać.