środa, 19 marca 2014

Nowalijki




Nowalijki – tak czy nie?


          Już niebawem w sklepach i na straganach pojawią się pierwsze wiosenne warzywa, czyli nowalijki. Po zimie jesteśmy spragnieni świeżych warzyw, dlatego też widok pięknej, czerwonej rzodkiewki skusi niejednego. Przed zakupem powinniśmy jednak sprawdzić, skąd to dobrodziejstwo pochodzi. Większość nowalijek wyhodowanych zostało w szklarniach. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdybyśmy wiedzieli, czym roślinki w owej szklarni były „karmione”. Teraz niestety ciężko o warzywa bez różnego rodzaju ulepszaczy. Hodowcy są nastawieni na sprzedaż towaru szybko i z zyskiem, dlatego liczy się przede wszystkim ładny wygląd. Spora część, zwłaszcza ta trafiająca do supermarketów, sprowadzana jest z ciepłych krajów. Warzywa te są zrywane o wiele za wcześnie, a dodatkowo wymagają obfitego oprysku, aby przetrwały w miarę bezszkodowo transport do Polski. Najbardziej niebezpieczne są azotany, czyli związki którymi nawożone są warzywa. Jedną z oznak ich zastosowania, są pożółkłe liście rośliny. Azotany po spożyciu przez człowieka zamieniają się w azotyny, które zgromadzone w nadmiarze, mogą przyczynić się do powstawania nowotworów. Należy pamiętać, że jeżeli warzywo wygląda na zbyt dorodne, to najprawdopodobniej coś z nim jest nie tak. Najlepiej kupować nowalijki u zaufanego rolnika bądź z upraw ekologicznych, wówczas możemy być spokojni, że warzywa nie były sztucznie nawożone. Idealnym rozwiązaniem jest własna hodowla, która wbrew pozorom, wcale nie jest taka absorbująca. Szczypiorek, koperek, pietruszka, rzeżucha, a nawet rzodkiewka mogą zagościć w doniczkach na parapecie w naszej kuchni. Jeżeli jest możliwość, to warto przygotować kilka grządek w ogródku i posadzić podstawowe jarzyny. Wtedy wiemy co jemy. Ekologiczne warzywa to ogromne źródło witamin i minerałów, stąd warto mieć je zawsze pod ręką. 

Oto 
najbardziej wartościowe nowalijki:

  •  ogórek – źródło potasu, ma działanie moczopędne, jest niskokaloryczny,
  • rzodkiewka – witamina A, B i C, a także minerały:  żelazo, cynk i fosfor; bogata w błonnik. Uwaga! Jej spożywanie powoduje większe wytwarzanie żółci, stąd jest niewskazana dla osób borykających się ze schorzeniami pęcherzyka żółciowego,                                
  •  pomidor – witamina C i E, bogaty w potas, który obniża ciśnienie krwi,
  •  cebula dymka – witamina A i C, wapń, żelazo, potas fosfor oraz błonnik,
  • sałata – wspomaga odchudzanie (jest niskokaloryczna), bogata w antyoksydanty, źródło kwasu foliowego (dobra dla kobiet, które chcą zajść w ciążę),
  • botwinka – witamina A, B i C oraz kwas foliowy.

          Podsumowując, jeżeli nie mamy pewności, co do naturalności warzyw, spożywajmy je okazjonalnie. Niech nowalijki będą przyjemną dla oka ozdobą na kanapce, która zwiastuje nadejście wiosny. Traktujmy je bardziej jako urozmaicenie, niż jako skarbnicę witamin. 

poniedziałek, 10 marca 2014

Zrób to sam - żel do prania


Żel do prania

Dzisiaj propozycja wykonania żelu do prania. Żel tani i bardzo skuteczny.    

Oto produkty, które będą potrzebne do produkcji żelu do prania:

  • 1 szklanka sody kalcynowanej,
  • 1 szklanka boraksu,
  • 1 kostka mydła naturalnego,
  • 3l gorącej wody,
  • olejek eteryczny.
Koszt: 8zł



Krok 1
Wlej do miski cztery szklanki gorącej wody (1l) i dodaj mydło. Aby mydło dokładnie się rozpuściło należy je rozdrobnić, a najlepiej wcześniej zetrzeć na tarce.


Krok 2
Następnie mieszaj  aż do całkowitego rozpuszczenia się mydła w wodzie. Powstały płyn stopniowo się zagęszcza.


Krok 3
Do mieszaniny dolej pozostałe 2 litry gorącej wody.



Krok 4
Dodaj 1 szklankę sody kalcynowanej i 1 szklankę boraksu. Wszystko mieszaj przez kilka minut, aż do rozpuszczenia się składników.




Krok 5
Dla uzyskania ładniejszego zapachu ubrań dodaj kilka kropel ulubionego olejku eterycznego. Na koniec zamieszaj  i zostaw na noc. Powinien powstać płynny żel.


Krok 6
Gotowy żel przed użyciem zamieszaj. Taka ilość spokojnie wystarczy na kilkanaście prań. Płyn możesz przelać do innego pojemnika, pamiętaj jednak, aby go odpowiednio opisać.  Do prania dodaj 100-200 ml, w zależności od stopnia zabrudzenia ubrań. 
Nie stosuj w przypadku prania tkanin z wełny i jedwabiu.
Trzymaj w miejscach niedostępnych dla dzieci.