środa, 19 września 2012

Ekologia w kosmetykach

Pielęgnacja ciała to ważny temat dla wielu kobiet. Kosmetyki muszą przede wszystkim odpowiadać charakterowi naszej skóry, czy jest sucha, czy tłusta, na zimę czy na lato, na dzień czy na noc? Coraz częściej narażeni jesteśmy na alergie, podrażnienia a wtedy wybór odpowiedniego kosmetyku często wymaga profesjonalnego doradztwa. 
Od kosmetyków oczekujemy przyjemnego zapachu, odpowiedniej konsystencji, łatwości stosowania, odpowiedniej ceny, ale czy przy okazji czytania ulotki o wskazaniach, czytamy skład? Często zawierają składniki roślinne z niekontrolowanych upraw, czyli bogato nawożonych i traktowanych środkami owadobójczymi. Większość płynów zawierają różnego rodzaju konserwanty przedłużające ich trwałość i świeżość, które nie zawsze mają dobry wpływ na organizm. Zawartość parabenów jest konieczna aby przedłużyć działania aminokwasów, peptydów, ekstraktów roślinnych i witamin zawartych w kremie. Ich ilość w kosmetykach narzucają normy UE, ale tak naprawdę działanie nie jest do końca poznane, mogą działać kancerogenie, zwykle są to ethylparaben, propylparaben, methylparaben i butyloparaben. Innym wątpliwym składnikiem jest SLS, toksyczna substancja, której ilość w kosmetyku również jest normowana. Jest to tani detergent syntetyczny, który możemy znaleźć prawie w każdym szamponie, płynie do kąpieli, płynach do czyszczenia powierzchni. Niemal we wszystkim co się pieni - bo taką własnie funkcję spełnia w produktach czyszczących. Stosowany często i w dużych ilościach powoduje zaburzanie wydzielania sebum i potu, wysuszają skórę i powoduje podrażnienia. Jego zawartość ściśle kontrolowana jest przez europejskie normy, jednak mamy z nim bardzo duży i częsty, bezpośredni kontakt. 

Jeśli zauważyłaś, że twoja skóra, lub skóra twojego dziecka jest sucha, narażona na podrażnienia to koniecznie zwracaj uwagę przy wyborze kosmetyków czy w składzie jest SLS oraz parabeny. 
Warto stosować domowe metody pielęgnacji skóry maseczki z płatków owsianych, plastrów ogórka, kawowe peelingi, do kąpieli świetnie nadają się także orzechy piorące! A wy znacie jakieś ciekawe przepisy?